Najtańsze instalacje fotowoltaiczne dla firm w historii

Najtańsze instalacje fotowoltaiczne dla firm w historii

25.07.2024

Może teza zawarta w tytule tego wpisu wygląda na tendencyjną, stoją jednak za nią konkretne argumenty, które znajdziesz w dalszej części. Na realnych przykładach wyjaśniamy dlaczego teraz jest najlepszy moment, by Ci którzy się jeszcze wahają zainwestowali w instalację fotowoltaiczną. Dla tych, którzy już ją mają, może wyjaśni się, czy warto ją rozbudować?

Wpis ten powstaje w lipcu 2024 – to ważne, bo opisane przykłady mogą być nieaktualne za kilka miesięcy, dlaczego?

Dni słoneczne w Polsce w 2022 roku – wg raportu „Klimat Polski 2022” wyd. IMGW – cały raport tutaj

Po pierwsze – primo

może ulec drastycznej zmianie cena instalacji fotowoltaicznych. Czynnikiem, który może na to wpłynąć jest cena modułów fotowoltaicznych. Ten główny komponent instalacji fotowoltaicznej jest masowo importowany z Chin, które wypracowały tak doskonałe metody produkcji, że dziś bardzo trudno z nimi konkurować europejskim producentom. Niestety cena modułów fotowoltaicznych z Chin jest kształtowana przez polityków chińskich. Mieliśmy do czynienia z nagłym wzrostem cen modułów fotowoltaicznych, gdy rząd Chin postanowił nagle wybudować dziesiątki potężnych farm fotowoltaicznych u siebie. Mamy niespotykaną skalę obniżek cen tego komponentu, mimo, że wszyscy producenci z tego powodu notują straty finansowe. 

Oznacza to, że nie znamy dnia ani godziny kiedy cena modułów fotowoltaicznych się nagle zmieni. W takiej sytuacji rekomendujemy jedyną słuszną strategię:

Bierz i uciekaj

Cena instalacji sprawia, że chętniej rekomendujemy naszym klientom inwestowanie w instalację, która wykracza poza ich potrzeby. Za niewiele wyższą cenę, firmy którym Energy Smart Solutions montuje fotowoltaikę, mają swoisty zapas możliwości produkcyjnych instalacji, który może się przydać w conajmniej dwóch przypadkach:

  • gdy z powodu zmiany technologii albo rozwoju firmy wzrośnie zużycie energii elektrycznej – choćby pojawienie się we flocie samochodu elektrycznego
  • gdy Słońce się zbuntuje i wyśle znacznie mniej energii na ziemię niż zwykle – w poszczególnych latach usłonecznienie i nasłonecznienie, mogą się znacząco różnić, a to z kolei będzie miało wpływ na roczną produkcję energii w firmowej elektrowni fotowoltaicznej.
Anomalie usłonecznienia w 2022 roku w Polsce – wg raportu „Klimat Polski 2022” wyd. IMGW – cały raport tutaj

Po drugie – secundo

Nikt na świecie nie wie… jaka będzie cena energii elektrycznej za pół roku, ani za dwa lata. Cena jest już na ten moment wysoka i stanowi znaczącą pozycję kosztową w wielu firmach. Pozycję, którą coraz większa liczba przedsiębiorców chce optymalizować. Większość z nas pamięta szok, gdy wydarzenia na Wschodzie zdestabilizowały rynek energii w całej Europie. Wtedy nagle wszyscy niemal zaczęli poszukiwać alternatywnych źródeł energii. Strach, panika – to nie są najlepsi doradcy. Potraktujmy tamten czas jako ostrzeżenie i czynnik, który będzie kształtował ceny energii przez długie lata. Po raz pierwszy większość z nas usłyszała o „ubóstwie energetycznym”. Po raz pierwszy od dziesiątków lat, wzrost cen energii i nośników energii osiągnął aż tak wysoki poziom. Wielu zaczęło intensywnie myśleć o zabezpieczeniu swojego biznesu przed ekspozycją na ryzyko nagłego wzrostu ceny energii.

Czy zatem instalacja fotowoltaiczna może zabezpieczyć firmę przed nagłym wzrostem cen energii?

Oczywiście odpowiedź powinna brzmieć TAK, ale warto wziąć pod uwagę fakt, że zabezpieczenie to będzie częściowe. Póki co rozwiązania zabezpieczające prąd z własnej elektrowni słonecznej przez cały rok są albo bardzo drogie albo wręcz niedostępne.
W niedalekiej przyszłości ma to szanse się zmienić, ale to już temat na inny wpis. 

W Energy Smart Solutions nie mamy zwyczaju obiecywać Klientom „złotych gór”. Mamy własne doświadczenia w eksploatacji farm fotowoltaicznych i wolimy dać szansę konkurencji niż oszukać Klienta. Dlatego też poniżej pokażemy, jak w rzeczywistości, na obecnym etapie (niedo)rozwoju energetyki w Polsce, instalacja fotowoltaiczna pozwala ograniczać ryzyko nagłego wzrostu kosztów energii elektrycznej.

Przede wszystkim chciałbym wyjaśnić co mam na myśli pisząc wrednie o NIEDOROZWOJU polskiej energetyki. Mam na myśli niezaprzeczalny fakt, potwierdzany zresztą jawnie na konferencjach przez prezesów polskich spółek energetycznych, że mikro-generacja jest dla nich problemem. A konkretnie każda elektrownia fotowoltaiczna wpięta do sieci za GPZ-tem stanowi dla zarządzających siecią energetyczną problem. Konsekwencją jest sytuacja, w której OSD (Operatorzy Sieci Dystrybucji) wyłączają przeszkadzające im instalacje wytwórcze aby „stabilizować sieć”. Oczywiście drugie dno, to brak możliwości wyłączenia elektrowni węglowych, a komuś pochodzącą z nich Energię trzeba sprzedać.

W konsekwencji, w naszej praktyce, najbezpieczniej jest rozważać sytuację, w której korzyści dla przedsiębiorcy przynosi jedynie energia wytworzona na własne potrzeby. Nie ma sensu myśleć o eksporcie nadwyżek wyprodukowanej energii i ich odsprzedaży, bo Ci z naszych Klientów, którzy tak robią, musieli za ten „proceder” w ostatnich miesiącach zapłacić. Tak, ujemne ceny energii na tzw. Towarowej Giełdzie Energii, spowodowały, że za dostarczenie zielonej energii, przedsiębiorca musiał zapłacić zamiast dostać wynagrodzenie. Piszę „tzw. Towarowej Giełdzie Energii” ponieważ zdjęto tzw. „Obligo giełdowe” – czyli obowiązek obrotu energią elektryczną za pośrednictwem TGE. Jakoś tak dziwnie się stało, że obowiązek ten zdjęto w chwili, gdy weszła w życie ustawa, na mocy której za energię wytworzoną w mikroinstalacjach trzeba było płacić wg średniej ceny energii elektrycznej na TGE właśnie – przypadeczek?

Jeżeli zatem nadwyżki pochodzące z instalacji przedsiębiorcy są zbyt małe by opłacało się je odsprzedać np. sąsiadowi w ramach kontraktu PPE, to lepiej wytworzonej energii nie eksportować lub przynajmniej nie brać pod uwagę przychodów z tego tytułu w kalkulacjach opłacalności inwestycji w PV (fotowoltaikę).

Po tym przydługim może wstępie, wyjaśnię jak w Energy Smart Solutions liczymy opłacalność inwestycji w instalację fotowoltaiczną dla firm. Przedstawię najprostszy wariant wyliczeń, aczkolwiek w niektórych przypadkach tworzymy, dla naszych Klientów, bardziej skomplikowane modele finansowe.

Przykład 1.

Uprzedzam, że to najłatwiejszy do policzenia przypadek. Przedsiębiorstwo o profilu produkcyjnym prowadzi działalność przez 5-6 dni w tygodniu na 3 zmiany. Oznacza to, że przez co najmniej 5 dni w tygodniu – 260 dni w roku, zakład ma pobór energii na w miarę stałym poziomie. Moc pobierana przez zakład w godzinach pracy to 1200-1500 kW. Możliwości inwestycyjne (w tym przypadku ograniczona powierzchnia gruntu) sprawiły, że Energy Smart Solutions zbudowała dla tego zakładu elektrownię fotowoltaiczną o mocy nominalnej 500 kWp wyposażoną w falowniki o maksymalnej łącznej mocy 400 kW. Oznacza to, że w godzinach pracy zakładu, cała produkcja elektrowni fotowoltaicznej jest zużywana przez zakład – a to z kolei oznacza, że dokładnie o taką wartość zmniejsza się pobór energii z sieci.

W poniższej tabeli prezentuję uzysk energii elektrycznej w poszczególnych miesiącach roku z tejże instalacji:

Tabela prezentuje też poziom autokonsumpcji, który odzwierciedla wolne weekendy – jak widać instalacja pozwoliła pobrać 313.320 kWh energii mniej z sieci. 

Jak to się przełożyło na oszczędności? Uśredniony koszt 1 kWh dla tego odbiorcy, razem z kosztami dystrybucji to 1,125 zł netto. Daje to zatem oszczędności w skali roku na poziomie 352.485 zł.

Czy zatem instalacja jest opłacalna? Koszt budowy takiej elektrowni to na dzień pisania tego artykułu około 1-1,2 mln zł. Przyjmując nawet ten wyższy poziom, inwestycja zwróci się w 3,5 roku. W kolejnych latach te 350 tys. zł to będzie oczywiście czysty zysk z tej instalacji. Chyba że cena prądu będzie wyższa, wówczas oszczędności będą miały jeszcze większą wartość!

Jak widać nie uwzględniam w obliczeniach przychodów z energii, którą firma mogłaby eksportować do sieci i uzyskać z tego tytułu przychód. W obecnej, chorej sytuacji na rynku energii, bez kontraktu PPA uważamy ten przychód za tak wątpliwy, że rekomendujemy ograniczanie eksportu z takich instalacji.

Przykład 2.

Tym razem przykład nieco trudniejszy do policzenia, ale częściej występujący wśród małych przedsiębiorstw. Za przykład posłuży nam przedsiębiorstwo produkcyjne, które pracuje w dni powszednie przez 8 godzin. Po zakończeniu pracy pobór energii jest na tyle mały, że uznajmy w wyliczeniach, że go nie ma.

Podczas pracy zakład pobiera 40-60 kW mocy – rocznie ponad 90.000 kWh. Z uwagi na koszt instalacji, związany z przepisami o mikroinstalacjach, Klient zamówił w Energy Smart Solutions instalację o mocy 49,6 kWp. Instalacja wyprodukowała energię tak jak w zestawieniu poniżej. W kolumnie obok i na wykresie poniżej prezentujemy też zużycie wyprodukowanej energii na potrzeby własne – czyli autokonsumpcję:

W tym przypadku instalacja ograniczyła pobór energii elektrycznej z sieci o 26.829 kWh. Koszt energii to 1,346 zł/kWh. Zatem oszczędności roczne wyniosły 36.111,83 zł.

Koszt tej konkretnej instalacji wyniósł 127.000 zł. Zatem instalacja, przy obecnej cenie prądu zarobi na siebie w 3,5 roku. Podkreślam dla przypomnienia – dla zakładu, który pracuje tylko 8 godzin dziennie w dni powszednie. Gdyby czas pracy wydłużył się do dwóch zmian – czyli od 6 do 22, to instalacja zwróciłaby się jeszcze szybciej.

Mógłbym mnożyć wiele takich przykładów, bo każdy nasz Klient to inny przypadek. Do każdej sytuacji podchodzimy indywidualnie i zawsze sprawdzamy czy wielkość i posadowienie instalacji są dopasowane do profilu zużycia firmy Klienta. 

Czasami z obliczeń wynika, że mimo ogromnego zapotrzebowania na energię, profil zużycia pozwala na wykorzystanie jedynie niewielkiej części instalacji, o którą Klient nas pyta. Sugerujemy w takich sytuacjach dopasowanie wielkości instalacji do możliwości konsumpcji energii z elektrowni PV na własne potrzeby.

Tematem tego wpisu są najtańsze instalacje w historii. W podsumowaniu dodałbym:

Najbardziej opłacalne instalacje fotowoltaiczne w historii

a to dlatego, że obecnie cena energii elektrycznej jest znacznie wyższa i może jeszcze wzrastać, co przesądza o większej wartości oszczędności osiąganych dzięki fotowoltaice.

W tym miejscu należy rozwiać wątpliwości, albo wręcz rozczarować tych inwestorów, którzy chcieliby wyprodukować 100% energii na własne potrzeby. Byłoby to możliwe tylko wtedy, gdyby profil zużycia pokrywał się dokładnie z profilem produkcji instalacji fotowoltaicznej. A i tu jest trudno osiągnąć pełną korelację, ponieważ każdego dnia instalacja fotowoltaiczna produkuje inną ilość energii, ze względu na warunki nasłonecznienia. 

Instalacja fotowoltaiczna jest na ten moment najbardziej dostępnym i najłatwiejszym do zrealizowania sposobem ograniczenia kosztów energii elektrycznej w przedsiębiorstwie. Istnieją oczywiście inne możliwości, które są  stosowane jako dodatkowe – generatory wiatrowe i magazyny energii. Ich koszt i rentowność są jednak zupełnie inne niż samej instalacji fotowoltaicznej.

Jeżeli jesteś zatem jednym z tych przedsiębiorców, którzy nie mają jeszcze własnej instalacji fotowoltaicznej, zapraszamy do kontaktu. 

Pomożemy dopasować instalację do potrzeb firmy i chętnie wykorzystamy nasze zasoby przy jej realizacji.

Jeżeli podobał Ci się ten wpis – kliknij   by polubić lub wziąć udział w dyskusji na facebooku.

Sebastian Chmielewski