NieOpłacalna Fotowoltaika

NieOpłacalna Fotowoltaika

15.07.2024

Każdego ranka, gdy tylko zerknę w social media, widzę rozbawiające mnie pytanie: 

Czy fotowoltaika się opłaca? Bawi mnie to, że wydawać by się mogło, że odpowiedź jest od dawna i wszystkim znana.

W mojej ocenie, to niewłaściwie zadane pytanie – dlaczego?

Po pierwsze, jeżeli mamy do czynienia z energią elektryczną, pozyskiwaną bez dodatkowych kosztów ze słońca (poza inwestycją na początku), to fotowoltaika zawsze będzie opłacalna, jeżeli tylko zużywamy energię elektryczną i musimy za nią płacić. Wyjaśnię to na realnych przykładach, analizach opartych o wyniki finansowe klientów Energy Smart Solutions.

Czym jest opłacalność inwestycji? 

To zwrot wydanych na inwestycję środków finansowych – pieniędzy pochodzących z własnych oszczędności albo ze źródła zewnętrznego. Możemy pytać o tempo tego zwrotu – o to w jakim czasie inwestycja ta się zwróci? Jednakże jeżeli zużywamy prąd, to każda kilowatogodzina, której nie musimy pobierać z sieci, to oszczędność czyli zwrot z inwestycji.

Proponuję zatem nieco zmodyfikować zasadnicze pytanie inwestora:

W jakich warunkach i po jakim czasie inwestycja w fotowoltaikę się zwróci?

Odpowiedź z tych w stylu: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, zapewne nikogo nie zadowoli. Rzecz w tym, że to, w jakim czasie inwestycja w fotowoltaikę się zwróci, zależy od wielu czynników, a to oznacza, że każdy przypadek inwestycji będzie miał inną stopę zwrotu. Omówię kilka zmiennych, aby pomóc tym, którzy jeszcze się zastanawiają, odpowiedzieć na to zasadnicze dla każdego inwestora pytanie – czy warto inwestować w instalację fotowoltaiczną?

Rachunek za prąd – punkt wyjścia w obliczeniach

Najczęstszą motywacją do rozważania inwestycji w instalację fotowoltaiczną są wydatki jakie odbiorca prądu, potencjalny inwestor, ponosi za jego dostarczenie. Nie ma tu znaczenia czy jest to gospodarstwo domowe z rachunkami 300 zł miesięcznie, czy przedsiębiorstwo, które płaci 30.000 lub 3 mln zł za energię elektryczną. Wydatek ten skłania do refleksji – jeżeli mogę sobie ten koszt obniżyć, to warto się zastanowić: jak?

Najbardziej odczuwalną korzyścią z posiadania własnego źródła energii elektrycznej jest obniżenie ilości energii, jaką odbiorca pobiera (importuje z sieci). Nazywamy to autokonsumpcją – czyli zużywaniem energii wyprodukowanej przez instalację fotowoltaiczną na własne potrzeby. 

Idealny model do obliczeń stopy zwrotu z inwestycji, będzie zatem taki, że 100% produkcji z fotowoltaiki jest konsumowane przez posiadacza instalacji. 

Przykład:

Dzieje się tak np. przez 5 dni tygodnia w zakładzie produkcyjnym, którego zapotrzebowanie ciągłe przekracza 1MW a zbudowana przez Energy Smart Solutions instalacja osiąga moc szczytową 400kW. Możemy tu zatem stwierdzić, że całość energii wyprodukowanej przez elektrownię fotowoltaiczną obniża pobór energii elektrycznej tego zakładu.

Jeżeli zatem instalacja wyprodukowała 3.000 kWh prądu w ciągu dnia i koszt zakupu energii wynosi 1,35 zł/kWh, to oszczędność tego zakładu wynosi około 4000 zł dziennie. Przy założeniu, że instalacja wyprodukuje rocznie 500.000 kWh – oszczędność wyniesie 675.000 zł rocznie!!!

Jaki procent autokonsumpcji przesądza o opłacalności inwestycji w PV

Powyższy przykład, był łatwy do kalkulacji. Co jednak w sytuacji, gdy szczytowa moc instalacji często lub nawet zazwyczaj, przekracza moc jakiej wymagają odbiorniki w zakładzie lub w domu?

Zwrot z inwestycji w tej sytuacji, również będzie realizowany poprzez oszczędności na niepobranej z sieci energii. Co jednak z nadwyżkami, w czasie gdy instalacja produkuje więcej niż odbiorca jest w stanie skonsumować? Zazwyczaj trafiają one do sieci i odbiorca staje się producentem energii (prosumentem). W zależności od przypadku, będzie on za tę produkcję otrzymywał wynagrodzenie w różnej formie i po różnych stawkach. 

  • W najkorzystniejszej na chwilę pisania tego artykułu sytuacji, są gospodarstwa domowe rozliczające nadwyżki w systemie netmeteringu, czyli otrzymujące prawo do odebrania części wyeksportowanej energii z sieci za darmo (70-80% w zależności od mocy instalacji). 
  • Mniej korzystnie wypada rozliczenie na podstawie stawki za wyeksportowaną energię, która stanowi równowartość średniej ceny energii z TGE w miesiącu poprzednim. Cena ta w 2024 roku jest znacznie niższa niż cena po jakiej prosument odkupuje energię od swojego sprzedawcy energii. 
  • Najmniej korzystnie natomiast wypada rozliczenie po stawkach godzinowych z TGE, bo tu pojawiają się czasami nawet stawki ujemne i w efekcie wytwórca czystej energii musi zapłacić swoistą KARĘ za wprowadzenie zielonej energii do sieci, zamiast uzyskać za to zapłatę. Ten właśnie prosument płaci „frycowe” za przewymiarowanie mocy instalacji – bo myślał, że jak więcej naprodukuje to uda mu się jeszcze zarobić. Dlatego zawsze warto przeprowadzić dokładna analizę zużycia, bo ceny na giełdach to efekt spekulacji, polityki i innych czynników na które nie masz wpływu. 

Pojawia się zatem ryzyko, że nadwyżka wyprodukowanej energii tylko w niewielkim stopniu przyniesie wpływy z inwestycji, a w skrajnym przypadku wręcz może przynieść stratę. Aby uniknąć tego ryzyka, należy bardzo dokładnie przeanalizować profil zużycia i dopasować do niego moc instalacji fotowoltaicznej. Taka analiza pokazuje często, że nie opłaca się realizować zbyt dużych instalacji, ponieważ koszt ich wybudowania będzie się zbyt długo zwracał. 

Jeżeli chcesz świadomie zainwestować, dopasuj moc instalacji do możliwej w skali roku autokonsumpcji – wtedy Twoja inwestycja zwróci się na pewno i to bardzo szybko.

Jednym z rozwiązań, jakie mogą zwiększać autokonsumpcję, jest stosowanie magazynów energii, ale co do rentowności takiego systemu, mam mnóstwo wątpliwości i niedługo o tym napiszę.

Koszt kapitału a zwrot z inwestycji w instalację fotowoltaiczną

W rozważaniach na temat opłacalności fotowoltaiki, nie może zabraknąć perspektywy źródła finansowania tej inwestycji. Inaczej bowiem będzie się ona prezentowała, gdy inwestycja będzie finansowana ze środków własnych, a inaczej gdy finansowanie będzie pochodziło z zewnątrz (leasing, kredyt, pożyczka).

Najprostszy znów do wyliczenia jest przykład, w którym inwestor, odbiorca energii elektrycznej, przeznacza na budowę własnej minielektrowni słonecznej, własne środki. W tym przypadku każda złotówka zaoszczędzona na wydatkach na zakup energii elektrycznej, będzie stanowiła realny zysk z zainwestowanego kapitału. Zysk ten wystarczy porównać z zyskiem z lokaty w banku lub innego instrumentu w jaki inwestor mógłby zainwestować swoje środki, aby uzyskać odpowiedź, że:

Fotowoltaika jest najbardziej opłacalną inwestycją

spośród tych dostępnych dla większości inwestorów. 

Przykład:

Zakład produkcyjny inwestuje 130.000 zł w instalację fotowoltaiczną, która ma produkować energię na jego własne potrzeby. Z obliczeń opartych na prognozach produkcji instalacji PV i profilu zużycia (profil zużycia na podstawie wskazań 15-to minutowych za rok, prognoza produkcji na podstawie danych o nasłonecznieniu z ostatnich 20-tu lat), wynika, że z wyprodukowanych 52.000 kWh energii elektrycznej, aż 43.000 kWh zostanie skonsumowanych przez zakład. Oznacza to oszczędność roczną, równą cenie 43 MWh prądu, która dla tego zakładu wyniesie 43×1427,00=61.361 zł!!! 

Oznacza to stopę zwrotu z kapitału 47%

Najlepsze lokaty bankowe w lipcu 2024 dają stopę zwrotu na poziomie 7,1% brutto… Teza została zatem potwierdzona.

Ktoś zarzuci mi zapewne, że przyjąłem zbyt duży poziom autokonsumpcji – niesłusznie, bo gdyby ten poziom był niższy, oznaczałoby to, że instalacja fotowoltaiczna została źle dopasowana do potrzeb inwestora. Zachęcam do dyskusji – na codzień w Energy Smart Solutions robimy takie analizy dla naszych klientów. W przypadku firmy, która zużywa 120 MWh prądu rocznie, nie zaproponujemy raczej instalacji o mocy 120 kWp. Nasze 12 letnie doświadczenie i narzędzia z jakich korzystamy, pozwalają dopasować instalację do rzeczywistych potrzeb firmy.

Przy kapitale pożyczonym, rozłożonym na 5 lat (leasing, kredyt), oszczędności jakie pozwala osiągnąć dobrze dopasowana instalacja fotowoltaiczna, przekroczą sumę opłat/rat w danym roku. Oznacza to ni mniej ni więcej, że instalacja fotowoltaiczna jest inwestycją całkowicie za darmo!!!

W wielu przypadkach, inwestorzy otrzymują finansowanie na kwotę 100% wartości instalacji – nie wykładają zatem ani złotówki. Od początku działania instalacji, rachunki za prąd są znacznie niższe, dzięki czemu inwestor ma środki na spłatę zobowiązania i jeszcze powinna mu zostać pewna kwota oszczędności na koncie.

Przykład:

Wartość netto instalacji 96.000 zł. Leasing na 100% tej kwoty na 48 miesięcy – czynsz miesięczny 2.020,- co da rocznie 24.240 zł. W czerwcu instalacja dała oszczędność na poziomie 3,2 MWh o wartości 3,2x1290zł=4.128,00 zł. Oznacza to, że w czerwcu Inwestor zaoszczędził na ratę i jeszcze zostało mu w portfelu 2.108 zł – czyli na ratę na kolejny miesiąc. W mniej produktywnym marcu instalacja wyprodukowała 2,081 MWh energii, z czego 1960 kWh zostało skonsumowanych przez zakład Inwestora, dając 2528 zł oszczędności.

Wyliczenia powyższe są oparte o rzeczywiste wyniki jednej z instalacji jaką Energy Smart Solutions  zbudowała. Inwestor w 5-tym roku poniesie wydatek na poziomie 24.108 zł na całkowity wykup instalacji z leasingu, co również zmieści się w kwocie zaoszczędzonej na rachunkach za energię elektryczną. Od 6-go roku, każda kilowatogodzina prądu wyprodukowana przez tę instalację, to będzie już czysty zysk tego Inwestora. 

Sebastian Chmielewski